Najnowsze wpisy


Bez tytułu
12 grudnia 2011, 16:11

Dawno tu nie zaglądałam. W moim życiu od tego czasu bardzo wiele się zmieniło.

Skończyłam liceum, nie widuję już M. ( i całe szczęście :) ). Zaczęłam studia, lecz nadal walczę z moim przekleństwem- depresją.Musiałam zaczynać je drugi raz, bo rok temu czarny pies, czy depresja mnie dopadł.Może po prostu studia nie są mi pisane, ale trzeba przynajmniej spróbować.

Ale do rzeczy. Dziś chcę napisać o pewnym facecie, którego nie dawno poznałam.Wydaję się być miły, ale strasznie się boję, bo on jest muzułmaninem. Boję się, bo on już zaczyna mówić o ślubie, a przecież znamy się zaledwie niecałe dwa miesiące. Podejrzewam, że chce mnie po prostu wykorzystać i tyle, ale z drugiej strony to takie miłe, kiedy ktoś mówi Ci, że Cię kocha.

To najlepszy lek na depresję, jaki znam...

Słyszałam różne historie, ale wiem, też, że to nie zawsze musi się źle kończyć , no i jestem w kropce, nie wiem, co zrobić...

Potrzebuję rady, ale mądrej...

Znowu rozpacz...
06 czerwca 2009, 13:43

Jak On może tak postępowac?!!!

Czy nie domyśla się  moich uczuc do Niego???

Próbowałam o Nim zapomniec, ale nic to nie dało...

Nie wiem już co robic, chyba najlepszym wyjściem będzie się zabic, przynajmniej 

będzie Miał kłopot z głowy i wszyscy inni też... 

Co będzie dalej?
30 marca 2009, 18:12

No właśnie.

Wszystko zależy od NIEGO.

Niestety mam złe przeczucia, no ale lepsza jest nawet najgorsza prawda, niż niepewnośc.

I tak przygotowałam się już na najgorsze...

Wiwm, że ON ma mnie gdzieś, ale chce to usłyszec od NIEGO!!!

W sumie to wcale MU się nie dziwię!!!

Kto by chciał miec taką beznadziejną dziewczynę, jak ja???!!!Cry  

Co będzie dalej?
30 marca 2009, 18:12

No właśnie.

Wszystko zależy od NIEGO.

Niestety mam złe przeczucia, no ale lepsza jest nawet najgorsza prawda, niż niepewnośc.

I tak przygotowałam się już na najgorsze...

Wiwm, że ON ma mnie gdzieś, ale chce to usłyszec od NIEGO!!!

W sumie to wcale MU się nie dziwię!!!

Kto by chciał miec taką beznadziejną dziewczynę, jak ja???!!!Cry  

Co dalej?
13 marca 2009, 12:09

No właśnie- Co dalej?

To pytanie za 100 pkt.

Mam już dośc ciągłego użalania się nad sobą!!!

Dzisiaj postanowiłam, że co by się nie działo, muszę się trzymac!!!

Ale czy dam radę?Głupie pytanie, muszę!!!

Postanowiłam, że definitywnie wyjaśnię tą sprawę z K!!!

Muszę chyba poważnie z NIM pogadac!!!

I niestety przed tą rozmową nie ucieknę, bo i tak musi się odbyc, wcześniej,

czy pózniej, a ja wolę, to załatwic, i tak już za dlugo to wszystko trwa...

I w końcu mam nadzieję, wyjaśnimy tę sprawę.

Albo powie, że mnie kocha, albo,że ma mnie gdzieś ( boję się, że raczej to drugie),

ale lepsze to niż znów ta okropna niepewnośc!!!

Najwyżyżej wpadnę w jeszcze większą deprechę, ale wiem, że gdy będę miała

grunt pod nogami, to jakoś to przeboleję.