Archiwum 12 grudnia 2011


Bez tytułu
12 grudnia 2011, 16:11

Dawno tu nie zaglądałam. W moim życiu od tego czasu bardzo wiele się zmieniło.

Skończyłam liceum, nie widuję już M. ( i całe szczęście :) ). Zaczęłam studia, lecz nadal walczę z moim przekleństwem- depresją.Musiałam zaczynać je drugi raz, bo rok temu czarny pies, czy depresja mnie dopadł.Może po prostu studia nie są mi pisane, ale trzeba przynajmniej spróbować.

Ale do rzeczy. Dziś chcę napisać o pewnym facecie, którego nie dawno poznałam.Wydaję się być miły, ale strasznie się boję, bo on jest muzułmaninem. Boję się, bo on już zaczyna mówić o ślubie, a przecież znamy się zaledwie niecałe dwa miesiące. Podejrzewam, że chce mnie po prostu wykorzystać i tyle, ale z drugiej strony to takie miłe, kiedy ktoś mówi Ci, że Cię kocha.

To najlepszy lek na depresję, jaki znam...

Słyszałam różne historie, ale wiem, też, że to nie zawsze musi się źle kończyć , no i jestem w kropce, nie wiem, co zrobić...

Potrzebuję rady, ale mądrej...